Wierzycie w światy paralelne? Realność takich światów jest na wyciągnięcie ręki, jeśli założymy, że zawierają się w nas. Wtedy z każdą mikro-zmianą w naszym życiu rozwija się kolejny płatek autonomicznej przestrzeni, która mimo, że istnieje w granicach nas samych, z każdym drgnięciem motylich skrzydeł chowa się za kolejną. W każdym z tych światów z własnym układem możliwości pielęgnujemy inne życia i czasem te życia powlekają nasze sny, dopominają się pamięci wkłuwając się w pomyłki freudowskie, wślizgują w materię marzeń. Jesteśmy osobliwymi kwiatami nieistniejących zdarzeń, składamy się z miliardów przeinaczeń własnych kalek.
Do you believe in parallel worlds? Their reality is on your doorstep, if we assume, that they are situated inside of us. Then, with every micro-change in our life a sequent petal of autonomous space is coming into bloom. The space, which despite the fact, that exists within ourselves, with every single vibration of butterfly's wings is hiding behind the next one. In all these worlds with their own possibilities' system, we cultivate other life and sometimes these lives coat our dreams, they ask for our's memory piercing into freudian slips, they slip into the matter of daydreaming. We are peculiar flowers of non-existent events, composed of billions of misrepresentations our own replies.
Ładnie to ubrałaś w słowa.Możemy to tak przedstawiać i jest to bardzo budujące i nawet brzmi optymistycznie ,ponieważ wyobrażeniowo znowu wyłania się czarodziejski ogród ,tym razem w nas.Słowo optymistycznie może nie jest tu odpowiednie ,ale w tym momencie trudno je zastąpić .
OdpowiedzUsuń