Co roku, gdy jestem w Warszawie, ląduję na Powązkach. Od 3 lat nie jestem w stanie ich ogarnąć, ale w końcu Pan Waldorff poświęcił im całe życie...Kiedyś nawet marzyłam, żeby zostać rzeźbiarzem pomników nagrobnych, teraz jedynie staram się jak najwięcej skatalogować, powyżej macie kilka zdjęć
Wspaniale oddałaś klimat, niektóre pomniki zjawiskowe
OdpowiedzUsuń