wiesz, taka moja natura, ta "detaliczność" przestraszna. ja już z tym nie walczę, każda zmiana przychodzi do mnie sama. Ja naprawdę maluję, bo jestem pomiędzy obłąkaniem a nerwicą,egzaltowanie i bufoniasto zabrzmiało, ale tak jakoś jest, to jak zastępstwo natręctwa, dzięki temu jeszcze się nie pogubiłam i trzymam rozum na wodzy. horror vacui tylko tak wytresowałam chwilowo
Coś niesamowitego...!!!
OdpowiedzUsuńróże i stokrotki )
Usuńniezwykły autoportret!!!
OdpowiedzUsuńprzy autoportretach przestaje się na siebie zerkać,to męczące cholernie mieć się przed oczami, myślę, że próby szybko nie ponowię )
UsuńChciałem napisać coś o interesując szczegółach ale jest ich zbyt wiele. Pokontempluję jeszcze całość.
OdpowiedzUsuńwiesz, taka moja natura, ta "detaliczność" przestraszna. ja już z tym nie walczę, każda zmiana przychodzi do mnie sama. Ja naprawdę maluję, bo jestem pomiędzy obłąkaniem a nerwicą,egzaltowanie i bufoniasto zabrzmiało, ale tak jakoś jest, to jak zastępstwo natręctwa, dzięki temu jeszcze się nie pogubiłam i trzymam rozum na wodzy. horror vacui tylko tak wytresowałam chwilowo
Usuń