Takie pitu- pitu -) (pisze o pracy powyżej). chciałam zrobić coś niespaczonego sobą, ale czuję, że to pusta praca. Niemniej warto od czasu do czasu takie popełniać, żeby z miłością wracać do siebie -)
Kto to jest Marzena Ablewska Lech.Jest to bardzo fajna dziewczyna która jest b. odważna ,pracowita,posiada ogromny potencjał wiedzy i umiejętności.Przez lata wypracowała swój styl, nie idąc na żaden kompromis.Jest niepowtarzalna i już ma swoje miejsce w sztuce.Można ustawić tysiące rysunków obrazów a wśród nich jeden jej i w ciągu chwili "wyłowimy" właśnie ten jeden.To jest to o czym marzy każdy artysta.Ma własny niezwykły świat który urealnia w obrazach.Powyżej jest pejzaż który jest wspaniale malowany,ma pełno ekspresji,ale nie poznałbym autora.Wiemy że jest b.dobra technicznie i nie musi tego udowadniać.
Tak, chyba chciałam coś udowodnić, dlatego tak nie na miejscu się czuję z tym obrazkiem (celowo zdrabniam). Trafione-zatopione. Dziękuję za lusterko, pora wrócić do siebie, bo mi sfinksy na papier wyłażą, pora je schwytać.
Dziękuję. Komplementy podobno powinno się nauczyć przyjmować z wdziękiem. Chyba jeszcze nie umiem, ale nabrałam wiatru w żagielki. Bardzo się zacięłam i straciłam wiarę w siebie. A ten komentarz tak za jednym zamachem postawił mnie do pionu. Takie "by the way"
Będąc dzieckiem usłyszałem fragment wiersza.Nigdy nie znalazłem autora ,został "obszarpany" tekst który z latami zapewne został w mojej głowie poprzekręcany,ale został zachowany sens-"Z palców układam wielkość piramid,ogrody wiszące w nich złote ptaki".Czy to ma coś wspólnego ze sfinksami -chyba ma.
hmm , dajesz się poznać z nieznanej strony ...
OdpowiedzUsuńładnie
pozdrawiam
Takie pitu- pitu -) (pisze o pracy powyżej). chciałam zrobić coś niespaczonego sobą, ale czuję, że to pusta praca. Niemniej warto od czasu do czasu takie popełniać, żeby z miłością wracać do siebie -)
UsuńKto to jest Marzena Ablewska Lech.Jest to bardzo fajna dziewczyna która jest b. odważna ,pracowita,posiada ogromny potencjał wiedzy i umiejętności.Przez lata wypracowała swój styl, nie idąc na żaden kompromis.Jest niepowtarzalna i już ma swoje miejsce w sztuce.Można ustawić tysiące rysunków obrazów a wśród nich jeden jej i w ciągu chwili "wyłowimy" właśnie ten jeden.To jest to o czym marzy każdy artysta.Ma własny niezwykły świat który urealnia w obrazach.Powyżej jest pejzaż który jest wspaniale malowany,ma pełno ekspresji,ale nie poznałbym autora.Wiemy że jest b.dobra technicznie i nie musi tego udowadniać.
OdpowiedzUsuńTak, chyba chciałam coś udowodnić, dlatego tak nie na miejscu się czuję z tym obrazkiem (celowo zdrabniam). Trafione-zatopione. Dziękuję za lusterko, pora wrócić do siebie, bo mi sfinksy na papier wyłażą, pora je schwytać.
UsuńDziękuję. Komplementy podobno powinno się nauczyć przyjmować z wdziękiem. Chyba jeszcze nie umiem, ale nabrałam wiatru w żagielki. Bardzo się zacięłam i straciłam wiarę w siebie. A ten komentarz tak za jednym zamachem postawił mnie do pionu. Takie "by the way"
UsuńPowrót do domu:)
UsuńBędąc dzieckiem usłyszałem fragment wiersza.Nigdy nie znalazłem autora ,został "obszarpany" tekst który z latami zapewne został w mojej głowie poprzekręcany,ale został zachowany sens-"Z palców układam wielkość piramid,ogrody wiszące w nich złote ptaki".Czy to ma coś wspólnego ze sfinksami -chyba ma.
UsuńW ostatniej wypowiedzi nie poukładałem prawidłowo zdań skupiając się na przekazie,przepraszam i obiecuję poprawę :)))
Usuń