mechanika wrastania, dynamika światła
odbicie nie wygląda tak potwornie. szyk przestawny. lustro w miejscu nieba. związanie w miejsce światła. ciemny kokon lasu w lśniącą kontynuację ciała. odwróć mnie o 180 stopni. zza drzew wyjdą wszystkie lęki. odwracaj tak długo, aż zapomnę, że są jakieś strony
mechanics of ingrowth, dynamics of light
the reflection doesn`t look so horrible. inversion. the mirror in place of the sky, the bound in place of the light. dark forest turns into the glittering cocoon of body continuation. turn me around 180 degrees. there will come out all fears behind the trees. turn me around as long, until i forget, that there are some sides
Nie wiem czy to się tak robi i chyba mogę wyjść na głupka. Czy artystce chodziło o wyrażenie czegośkolwiek na rysunku, w taki sposób, aby dostrzegać obraz realny i pozorny? Ale nie w sensie dosłownym, w przenośni do wszystkiego. Powiem, że świetne to wyszło, a te szramy w stosunku do ostatnich nie są takie odpychające. Bardzo ładny obrazek. Strasznie melancholijny, zaczniesz kiedyś malować w kolorze?
OdpowiedzUsuń)))) zacznę, wciąż zbieram farby, ale to pretekst ). właśnie pracuję na naprawdę, święcie, nienaruszalnie wolny czas, żeby nic poza mną nie szarpało, przymierzam się, wciąż szukam najlepszej matrycy w głowie, jak już mi się wszystko poukłada, zacznę, obiecuję )
OdpowiedzUsuń